I'er CAMPEONATO MUNDIAL DE FUTBOL
Mistrzostwa te były pionierskie pod każdym względem.
Była to pierwsza tak
duża impreza organizowana pod egidą FIFA. Duża niepewność co do
atrakcyjności turnieju towarzyszyła organizatorom mundialu.
Zainteresowanie ze strony drużyn europejskich nie było duże. Wysokie
koszty podróży (choć organizatorzy pokrywali znaczną ich część)
odstraszyły takie reprezentacje jak Austria, Hiszpania, Niemcy, Włochy
czy Węgry. Anglicy i Szkoci przekonani o swej wielkości nie zamierzali wówczas "zniżać"
się do poziomu innych zespołów narodowych. Tak więc za ocean wybrały się
tylko cztery ekipy z Europy: Belgia, Rumunia, Jugosławia i namawiana
przez Rimeta do ostatniej chwili Francja.
Do faworytów rozgrywek zaliczały się głównie dwie ekipy. Argentyna
(finaliści IO 28') i gospodarze (triumfatorzy IO 24' i 28'). Silne były
też ekipy Paragwaju i Brazylii.
Nie przeprowadzono eliminacji wstępnych gdyż do turnieju zgłosiło się
13 drużyn. O trzy mniej niż zakładana liczba uczestników.
Te 13 zespołów podzielono na cztery nierówne grupy. Rozstawiono ekipy
Argentyny, Brazylii, Urugwaju i wspólnie USA z Paragwajem. Najcięższa,
bo czterozespołowa trafiła się tym pierwszym.
Początkowo zakładano rozegranie wszystkich spotkań na jednym nowo
powstającym Estadio Centananrio. Niestety budowa obiektu przedłużyła
się o kilka dni i pierwszych osiem spotkań odbyło się na stadionach
Nacionalu (Parque Central) i Penarolu (Estadio Pocitos).
Pierwszym spotkaniem był mecz Francji z Meksykiem. W nim również padła
pierwsza bramka w historii mistrzostw. Zdobył ją Francuz Laurent.
Faza grupowa przebiegała pod dyktando drużyn rozstawionych. Trzeba
jednak zaznaczyć że Argentyńczycy rozkręcali się powoli, a
Brazylijczycy znaleźli pogromców w postaci reprezentacji Jugosławii.
Ekipy Urugwaju i USA nie straciły natomiast ani jednej bramki w tej
fazie.
W półfinałach nie było już wątpliwości kto będzie potykał się
o złoto. Dwaj główni faworyci nie pozostawili złudzeń swym
przeciwnikom. Finał okazał się rewanżem za finał olimpijski w
Amsterdamie (28'). Wynik meczu przez prawie 70 minut był sprawą otwartą.
Po trafieniach Dorado i Cea'y ze strony gospodarzy, oraz Paucelli i
Stabile z drugiej brzmiał 2:2. Dopiero w końcówce Urusi
"udokumentowali" swoją przewagę dwoma kolejnymi bramkami.
Tym samym potwierdzili swoją dominację w światowym futbolu.
|